Sobota jest u nas bardzo aktywna, Oli idzie do polskiego przedszkola, a potem rzadko wracamy od razu do domu szczególnie latem. Dlatego pizza w sobotę to dla mnie dobre rozwiązanie na obiadokolację, a chłopaki lubią. Już tak się wprawiłam w robienie ciasta i sosu, ze zajmuje mi to niewiele czasu. Przepis jest z książki Jamiego Olivera. Pan Oliver podaje go jako przepis na podstawowy chleb i jest to także przepis na pizzę. Zrobiłam z niego raz chleb, ale nie rzucił mnie na kolana. Zdecydowanie potrzebuje dodatków. Zrobiłam raz pieczywo czosnkowe takie w kształcie pizzy i wyszło bardzo smakowite. Moja pizza jest zawsze prostokątna i na grubym cieście. Zupełnie nie po włosku. Pizza, którą ja robię przypomina mi takie miejsce w Gdańsku z lat 80 tych i początku lat 90, gdzie sprzedawali najlepszą pizzę w Trójmieście jak na tamte czasy oczywiście. Pizza była krojona w trójkąty(ale z prostokąta) i podawana na szarych papierowych tackach. Pizzeria Bis podawała tylko tą jedną pizzę i zawsze mieli klientów. Mmmmm co za wspomnienia...
Ciasto na pizzę
wg przepisu Jamiego Olivera*
330g mąki pszennej chlebowej
210g letniej wody
7g suszonych drożdży
1 łyżeczka miodu lub cukru
1 łyżeczka soli
Do 100ml letniej wody dodaj miód i drożdże i dobrze wymieszaj.
Wsyp do miski mąkę i sól i wymieszaj ręką, zrób w niej dołek i tam wlej wodę z drożdżami i miodem. Wymieszaj wszystko razem. Dodaj resztę wody i możesz zacząć zagniatać.
Wyrabiamy ciasto przez ok 8 min.
Wkładamy z powrotem do miski, robimy kilka nacięć i przykrywamy ściereczką lub folią spożywczą. Odstawiamy w ciepłe miejsce i czekamy aż podwoi swoją objętość ok 1- 11/2h.
Po tym czasie rozwałkujemy ciasto na jaki kształt lubimy i potem od razu możemy upiec ciasto( ale nie będzie puchate), albo wkładamy do foremki smarujemy sosem, sypiemy serem, dodatkami i odstawiamy jeszcze na godzinę do wyrośnięcia( ja tak zawsze robię).
Piekarnik nagrzewamy do 180 C i pieczemy przez 15-20min.
Sos na pizze to chyba bardzo indwidualna sprawa. Niektórzy tylko przecierem pomidorowym smaruja, niektórzy tylko świeże pomidory. U mnie to różnie wygląda. Często dodaję dużo warzyw(przemycam je, bo moje chłopaki za dużo warzyw na pizzy nie lubią) i potem miksuję wszystko na gładki sos.
Pewnie tak raz w tygodniu jemy też makaron z jakimś rodzajem sosu pomidorowego i zawsze robię go trochę więcej i potem używam go do pizzy.
Jak potrzebuje coś na szybko, zawsze używam passaty. Podsmażam trochę cebulki i ząbek czosnku, dodaje passatę sól do smaku i łyżeczkę cukru, zioła typu oregano, bazylia i gotowe. Ser zawsze używam mozzarelli w kawałku dla mnie idealna do pizzy.
Smacznego!
* Przepis Jamiego Olivera jest 1kg mąki, 630 ml letniej wody, 3 lyżeczki miodu lub cukru (30g), 3 łyżeczki soli (30g) 21g suszonych drożdży (3 x 7g saszetki)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz