Mam na imie Marta i mieszkam na wyspie Jersey. Jestem juz tu 11 lat z przerwami. Tu braly poczatek moje podroze, moje macierzynstwo i moje kulinarne przygody. Wyspa Jersey jest mala i dla wielu klastrofobiczna, a dla wielu ukochana. Dla mnie i taka i taka. Podrozowalam troche po swiecie i zawsze tu wracam, wiec musi cos w niej byc... Urodziny mojego syna sa tez powodem, dla ktorego tu ciagle jestesmy. Jednak domem nadal nazywam moj ukochany Gdansk. To wlasnie w Gdansku moja ukochana mama gotuje najlepsza zupe grzybowa, podziele sie kiedys przepisem...
Moj blog bedzie glownie o gotowaniu i pieczeniu, ale rowniez o wazynch wydarzeniach w moim zyciu i zyciu mojej rodziny. Jednym z takich wydarzen jest nasz slub. Tu na Jersey i juz w lipcu z moim ukochanym Richardem aka Rychem. Slub jest dla mnie bardzo wazny, bo wszystko sama przygotowuje. Jedzenie, dekoracje, zaproszenia itp. Bede mi pomagac przyjaciele, ktorym za to bardzo dziekuje! Dzis wlasnie ide odebrac zaproszenia od drukarza. Postaram sie wam pokazac pozniej.
Czas na park, bo moj syn Ollie juz nie wysiedzi w domu. Slonce swieci, wiec czas sie ruszyc. Do zobaczenia wkrotce :)
